Anka K Anka K
2085
BLOG

ZAGADKOWA historia - Śliczna Gwiazda Miasta Lwowa

Anka K Anka K Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Dlaczego  obraz  Ślicznej  Pani  Miasta  Lwowa
ukryty  jest  od 1982 roku w  wawelskim  skarbcu ???

 

Śliczna Gwiazda Miasta Lwowa

Za czasów króla Kazimierza III Wielkiego  w 1370 roku przystąpiono do budowy lwowskiej bazyliki archikatedralnej Wniebowzięcia NMP. Przez wieki Lwowiacy w chwilach zagrożenia gromadzili się tam przed obrazem Matki Bożej Łaskawej, zwanej przez nich Śliczną Gwiazdą Miasta Lwowa. Kult  ten powstał spontanicznie. W 1598 r. ławnikowi lwowskiemu Wojciechowi Domagaliczowi i Katarzynie z Wolfowiczów umarła  córeczka Katarzyna. Dziadek dziecka, malarz Józef Wolfowicz, namalował Matkę Bożą z Dzieciątkiem, obraz zawieszono na murze przykatedralnego cmentarza w pobliżu gróbu dziewczynki. Początkowo przed obrazem modliła się najbliższa rodzina,  z czasem dołączyli się inni Lwowianie. Za czasów arcybiskupa Stanisława Grochowskiego (1633-1645) odnotowano pierwszy cud, wyzdrowiała ciężko chora Anna Kościałkówna.  Potem inne osoby doznawały nadzwyczajnych łask. Aby uchronić obraz przy katedrze dobudowano niewielką kaplicę, zwaną Domagaliczowską.

 

Tło historyczne rządów Jana II Kazimierza

Jan II Kazimierz Waza /1609-1672/ został wybrany władcą Rzeczypospolitej 20 listopada 1648, koronowany w katedrze wawelskiej 17 stycznia 1649.  W maju 1649 władca poślubił księżniczkę francuską Ludwikę Marię Gonzaga /1611-1667/.

360 lat temu we Lwowie za czasów Jana Kazimierza             Bacciarelli - Jan Kazimierz.jpeg
Ludwika Maria Gonzaga           Jan II Kazimierz Waza

Król Jan II Kazimierz Waza to syn króla Polski i Szwecji Zygmunta III Wazy i Konstancji Habsburżanki, arcyksiężniczki austriackiej, przyrodni brat Władysława IV Wazy.

image
Rzeczpospolita 1648 r.

Czas panowania Jana Kazimierza przypada na bardzo trudny okres w historii Polski, trwało wówczas:

  • powstanie Chmielnickiego w latach 1648–1657,
  • wojna polsko-rosyjska w latach 1654-1667,
  • najazd Szwecji na Rzeczpospolitą w latach 1655-1660.

W XVII wieku Lwów był ważnym ośrodkiem nauki, oświaty i kultury polskiej oraz centrum politycznym. Ze względu na swoje położenie Lwów często był atakowany przez wrogie wojska.

Król pochodzenia szwedzkiego stanął na czele Rzeczpospolitej zagrożonej nie tylko militarnie od strony sąsiadów, ale również ze strony rodzimych protestantów. W notce tej nie planuję omawiać sukcesów i porażek króla, kierunków jego polityki, sojuszów,  roli królowej w polityce,  skupię się wyłącznie na historii związanej ze ślubami lwowskimi w 1656 roku.

 

Wzmacnianie polskiej tożsamości narodowej

W 1648 roku Bohdan Chmielnicki bezskutecznie zaatakował Lwów. Przestraszeni Lwowianie zbierali się w katedrze na modlitwach, a po odejściu wojsk w podzięce ofiarowali Matce Boskiej jako votum dziękczynne tablicę z napisem:

Roku pańskiego 1648
Maryję straszną, jak zastęp wojsk uszykowany,
poczuli Tatarzy i Kozacy zbuntowani,
a senat i lud lwowski uznaje i kornie wielbi w oswobodzeniu miasta od oblężenia.

W dniach 28–30 czerwca 1651 roku w okolicy Beresteczka wojsko Jana Kazimierza pokanało  przeważające siły kozackie pod dowództwem Bohdana Chmielnickiego. Po walce król złożył przed obrazem Matce Bożej Łaskawej dwa zdobyczne sztandary i podziękował Maryi za zwycięstwo.Dla Lwowian stała się tradycją modlitwa przed obrazem Ślicznej Gwiazdy Miasta Lwowa w chwilach zagrożenia lub kłopotów osobistych.

Rok 1655 to czas zajmowania kolejnych polskich ziem przez Szwedów. Jan Kazimierz ukrył  się na Opolszczyznie. Na wygnaniu towarzyszył mu ówczesny prymas Polski Andrzej Leszczyński oraz nuncjusz papieski Piotr Vidonim. 47 lat wcześniej włoski jezuita Giulio Mancinelli miał objawienie Matki Bożej. Maryja poleciła mu, aby nazywał ją Królową Polski. Przypuszczalnie za namową prymasa oraz w porozumieniu z papieżem postanowiono przeprowadzić w bezpiecznej chwili uroczysty akt ślubowania. Pewnie dostojnicy sami przygotowani tekst ślubowania, chociaż w literaturze często jego autorstwo przypisuje się św. Andrzejowi Boboli.  Do realizacji planów przystąpiono po odparciu Szwedów  spod Jasnej Góry w grudniu 1655 roku.

Śluby Jana Kazimierza odbyły się 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej. Król osobiście przeniósł obraz z kaplicy do katedry i umieścił go w ołtarzu głównym, a nuncjusz papieski Piotr Vidoni odprawił uroczystą sumę z udziałem całego dworu królewskiego, szlachty, senatorów i duchowieństwa. Podczas mszy św. król powierzył siebie i swoje królestwo szczególnej opiece i obronie Matce Bożej, którą obrał za Patronkę i Królową Korony Polskiej.

 

 

Śluby lwowskie Jana Kazimierza
Pamiątkowa tablica z tekstem ślubowania
w sali rycerskiej na Jasnej Górze

 

Tekst Ślubów króla Jana Kazimierza[3]
/oryginalny tekst ślubów jest w języku łacińskim/

Wielka Boga Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico:
Ja, Jan Kazimierz, za zmiłowaniem Syna Twojego, Króla królów, a Pana mojego i Twoim miłosierdziem król, do Najświętszych stóp Twoich przypadłszy, Ciebie dziś za Patronkę moją i za Królowę państw moich obieram, tak samego siebie, jak i moje Królestwo polskie, Księstwo litewskie, ruskie, pruskie, mazowieckie, żmudzkie, inflanckie, smoleńskie, czernichowskie oraz wojsko obu narodów i wszystkie moje ludy twojej osobliwej opiece i obronie polecam, twej pomocy i zlitowania w tym klęsk pełnym i opłakanym Królestwa mojego stanie przeciw nieprzyjaciołom Rzymskiego Kościoła pokornie przyzywam.

A ponieważ nadzwyczajnymi dobrodziejstwami twymi zniewolony pałam wraz z narodem moim, nowym a żarliwym pragnieniem poświecenia się twej służbie, przyrzekam przeto, tak moim, jak senatorów i ludów moich imieniem, tobie i twojemu Synowi, Panu naszemu Jezusowi Chrystusowi, że po wszystkich ziemiach Królestwa mojego cześć i nabożeństwo ku tobie rozszerzać będę. Obiecuję wreszcie i ślubuję, te łdedy za przepotężnym pośrednictwem twoim i Syna twego wielkim zmiłowaniem, nad wrogami, a szczególnie i nad Szwedem odniosę zwycięstwo,

będę się starał u Stolicy Apostolskiej, aby na podziękowanie tobie i twemu Synowi dzień ten corocznie i uroczyście, i to po wieczne czasy, był święcony oraz dołożę trudu wraz z biskupami Królestwa, aby to, co przyrzekam, przez ludy moje wypełnione zostało,

Skoro zaś z wielką serca mego żałością wyraźnie widzę, że za jęki i ucisk kmieci spadły w tym siedmioleciu na Królestwo moje z rak Syna twojego, sprawiedliwego Sędziego, plagi: powietrza, wojny i innych nieszczęść, przyrzekam ponadto i ślubuję, że po nastaniu pokoju wraz ze wszystkimi stanami wszelkich będę używał środków, aby lud Królestwo mego od niesprawiedliwych ciężarów i ucisków wyzwolić.

Ty zaś, o najlitościwsza Królowo i Pani, jakoś mnie, senatorów i stany Królestwa mego myślą tych ślubów natchnęła, tak i spraw, abym u Syna twego łaskę wypełnienia ich uzyskał.

Jan Matejko, „Śluby Jana Kazimierza”, 1893
Śluby Jana Kazimierza
Jan Matejko 1893

"Śluby Jana Kazimierza" były ostatnim dziełem Jana Matejki, chociaż obraz w wielu miejscach nie jest wykończony. Artysta w czasie malowania obrazu zasłabł i  w dwa dni później zmarł 1 listopada 1893 r. w Krakowie.

Akt ślubowania miał doniosłe znaczenie polityczne, zmobilizował Polaków do walki o obronie polskich granic.

Niestety podjęte w trakcie ślubowania zobowiązania długo nie zostały spełnione, los chłopów i mieszczan nie poprawił się. Król miał szczególnie silną opozycję wśród miejscowej magnaterii.

W 1667 r. zmarła królowa, a król zniechęcony niepowodzeniami w polityce wewnętrznej w dniu 12 czerwca 1668 roku abdykował.

 

Król Jan II Kazimierza opatem w Saint-Germain-des-Prés w Paryżu

W 1669 Jan Kazimierz został opatem klasztoru Saint-Germain-des-Prés, w 1672 umarł na zawał serca w Nevers. Po śmierci jego serce zostało umieszczone w nagrobku w kościele Saint-Germain-des-Prés, natomiast król pochowany jest w katedrze wawelskiej w Krakowie.

image
Nagrobek serca króla Jana II Kazimierza Wazy w Paryżu

 

Uroczystości związane z rocznicami  ślubów lwowskich

Matka Boża Łaskawa nazywana Śliczną Gwiazdą Miasta Lwowa jest główną patronką archidiecezji lwowskiej, jej święto obchodzone jest 1 kwietnia na pamiątkę ślubów króla Jana Kazimierza.

W 300-letnią rocznicę ślubów Jana Kazimierza w 1956 r. na Jasnej Górze został odczytany nowy akt ślubowania, który ułożył uwięziony wówczas Pymas Polski ks. kard. Stefan Wyszyński.

W dniu 23 marca 2006  Sejmu RP podjął uchwałę w sprawie uczczenia 350. rocznicy Ślubów Lwowskich. W dniach 30 marzec - 1 kwiecień 2006 odbyły się uroczystości związane z  350 rocznicą ślubów lwowskich na krakowskiej Skałce, w trakcie których 2-krotne odnowiono ślubowanie. W uroczystościach brali udział przedstawiciele rządu.

W dniu 1 kwietnia 2006 roku Prezydent Lech Kaczyński udał się do Lwowa na uroczystości w archikatedrze. Mszę świętą celebrował kardynał Marian Jaworski, jeden z najbliższych przyjaciół Jana Pawła II. Pod koniec homilii kardynał odnowił śluby sprzed 350 lat. Po mszy św. polski prezydent wysłuchał oratorium "Śluby Jana Kazimierza" Mieczysława Sołtysa, jednego z założycieli Lwowskiej Filharmonii. Utwór powstał w 1895 roku i do 2004 roku nie był wykonywany. Wizyta ta w naszych mediach była przemilczana.

ZAGADKOWA historia - Śliczna Gwiazda Lwowa
1 IV 2006, prezydent Lech Kaczyński we Lwowie

W murze katedry została wmurowana tablica pamiątkowa ufundowana przez przezydenta Przemyśla Roberta Chomę z napisem:

W 350-rocznicę Ślubów Jana Kazimierza,
złożonych w Katedrze Lwowskiej Matce Boskiej Łaskawej
i obrania Jej Królową Korony Polskiej
w hołd wdzięczności i zawierzenia ponawiają
Rodacy Miasta Zawsze Wiernego i Ziemi Lwowskiej.
1 kwietnia 2006 r.

"... W dniu 15 sierpnia 2008 r., podczas pierwszej organizowanej przez Miasto Kraków edycji „Cracovia Sacra”, do wawelskiej królewskiej katedry wraz z prezydentem Krakowa prof. Jackiem Majchrowskim przybyli tłumnie krakowianie i pielgrzymi z różnych regionów Polski i z zagranicy, by oddać hołd wizerunkowi Matki Bożej Łaskawej wystawionemu na specjalnym pulpicie-tronie przy ołtarzu koronacyjnym królów polskich. ..." [1]
 

ZAGADKOWA historia obrazu Matki Bożej Łaskawej

Po zmianie granic w 1946 roku władze radzieckie zmusiły arcybiskupa metropolitę Eugeniusza Baziaka do wyjazdu z Lwowa. Biskup zabrał ze sobą do Polski cudowny obraz Matki Bożej Łaskawej. Czasowo w katedrze lwowskiej umieszczono pośpiesznie wykonaną kopię przykrytą srebrną sukienką.

NMP Łaskawa ze Lwowa        
         Kopia M.B. Łaskawa,Lwów                    

Lwowska Madonna była przechowywana w różnych miejscach, a w latach 1974-80 wisiała w głównym ołtarzu prokatedry w Lubaczowie. W latach 1981-82 roku zniszczony obraz konserwował prof. Józef Nykiel z ASP w Krakowie oraz wykonał dwie jego kopie.  Kopie zostały przekazane do archikatedry we Lwowie i prokatedry w Lubaczowie. Oryginał cudownego obrazu schowano w skarbcu katedry wawelskiej.

Logiczne jest dla mnie zatrzymanie oryginału obrazu w Polsce oraz przekazanie  do lwowskiej katedry tylko jego kopii. Przez wieki katedra ta była dla Polaków szczególnym miejscem, a wizerunek Ślicznej Pani Miasta Lwowa pomagał rodakom przetrwać najtrudniejsze chwile, w tym 123 lat zaborów. Dla potrzeb kultu religijnego była udostępniona po II wojnie światowej. Dla Polaków mieszkających na Kresach msza św. w języku polskim w latach stalinizmu była dużym przeżyciem. Jeszcze w latach 70-tych "panowie" obserwowali, kto idzie do kościoła, np. studenci byli usuwani z uczelni za udział we mszy św. w katolickim kościele. W okresie ZSRR praktycznie do kościoła chodziły wyłącznie osoby starsze pochodzenia polskiego.

Nie potrafię jednak zrozumiać, dlaczego tak cenny dla wielu pokoleń Polaków obraz jest schowany w skarbcu. Nietylko dla katolików logiczne jest, że żadna kopia nie może zastapić obrazu "słynącymi cudami". Dlaczego oryginał po konserwacji nie powrócił np. do Lubaczowa, gdzie przechowywanych jest więcej cennych kresowych pamiątek?

Historia Polski jest nadzwyczaj ciekawa. Jeśli chcemy być szanowanym narodem we współczesnym świecie,  to musimy zadbać o "narodowe skarby" poprzednich pokoleń oraz o przekazanie wiedzy historycznej młodemu pokoleniu. Niestety wśród części polskich elit od XVII wieku brakowało wiary w możliwości naszego społeczeństwa i szukali wsparcia u sąsiadów, czasami bezinteresownie, a często za dobrym wynagrodzeniem. Dzisiaj podobną postawę często reprezentuje wielu polityków i dziennikarzy.

Od lat obserwujemy, jak różne środowiska starają się minimalizować znaczenie Polski w Europie oraz eliminować rolę kościoła katolickiego w kraju. Wg. mnie ukrycie lwowskiego obrazu w wawelskim skarbcu, max "przemilczanie"  historii i kultury Kresów  wpisuje się w te plany.

Abyśmy nie zatracili tożsamości narodowej w Unii Europejskiej konieczne jest odkłamanie faktów historycznych, w tym historii Kresów, wydawanie ciekawych publikacji zgodnych z prawdą historyczną, a nie poprawnych politycznie, kręcenie ambitnych filmów historycznych. 

W bieżącym roku mamy 1050 Chrztu Polski, ciekawe jest czy za kilka dni w mediach pojawią się informacje na temat 360 rocznicy Ślubów Jana Kazimierza.

 

[1]  Stanisław Dziedzic, ŚLICZNA GWIAZDA MIASTA LWOWA

 

Anka K
O mnie Anka K

Interesuję się współczesną historią, psychologią społeczną i turystyką.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura